Stacja III

Pan Jezus upada pierwszy raz

Dziwiłem się Panie Jezu, gdy byłem dzieckiem, a mama zabrała mnie na Drogę krzyżową, dziwiłem się po pierwszej Komunii świętej na Dróżkach w Kalwa­rii Zebrzydowskiej, że się tak na początku Drogi krzy­żowej przewróciłeś. Teraz już się nie dziwię. Wiem już, że można upaść u początków życia, szkoły, życia małżeńskiego, życia rodzinnego, życia zakonnego, ży­cia kapłańskiego...

Ale Ty, mój Panie Jezu, powstałeś. Uczysz mnie nadziei, a nawet trudnego optymizmu.

Któryś za nas cierpiał rany, Jezu Chryste, zmiłuj się nad nami.

I Ty, któraś współcierpiała, Matko Bolesna, przy­czyń się za nami.